. . .

Centralizacja i cenzura Ethereum? O co chodzi z Flashbots?

Rafał avatar
Rafał   2022-10-19 16:21

W ostatnim czasie zapewne usłyszałeś wiele na temat centralizacji i cenzurze w Ethereum. Zrobiło się o tym bardzo głośno po przejściu Ethereum na POS. Największe zarzuty dotyczą czegoś o nazwach MEV i Flashbots. O co tu chodzi i czy Ethereum naprawdę ma problemy z centralizacją i cenzurą?

Flashbots Ethereum

Coraz częściej możemy przeczytać o tym, jak po przejściu na “złe” POS, Ethereum stało się scentralizowane, kontrolowane przez J.P. Morgan, WEF itp. 

Oczywiście większość teorii spiskowych możemy umieścić tam, gdzie całą resztę teorii spiskowych, natomiast rzeczywiście, sieć ETH w pewnych kwestiach, ma coraz bardziej widoczne problemy. Nie powodują one jednak tego, co twierdzi wielu przeciwników Ethereum, ale niewątpliwie są czymś, co należy wiedzieć i przede wszystkim zrozumieć, co tu się w ogóle dzieje.

Obalimy dziś kilka mitów dotyczących tego co tak naprawdę ma miejsce w Ethereum i do czego prowadzi, ale i poruszymy kwestię tego gdzie zmierzamy i czy może pojawić się prawdziwy problem.

Zacznijmy od wyjaśnienia podstaw potrzebnych do zrozumienia tego, co się dzieje w Ethereum i co ma z tym wspólnego Flashbots.

Czym jest Flashbots i mev-boost?

Flashbots to organizacja badawczo-rozwojowa skupiająca swoje wysiłki na opracowywaniu różnego rodzaju narzędzi i oprogramowań związanych z MEV.

MEV, czyli Maximal Extractable Value zostało przeze mnie opisane w poniższym artykule. Zapraszam do szybkiego zapoznania się z tym pojęciem, ponieważ jest ono kluczowe dla zrozumienia całego problemu. 

MEV

Przeczytane? To jedziemy dalej.

Flashbots opracował mev-boost. Jest to oprogramowanie open source obsługiwane przez walidatorów Ethereum w celu uzyskania dostępu do konkurencyjnego rynku budowania bloków.

Mev-boost jest implementacją rozwiązania PBS dla protokołu Proof of Stake Ethereum, który ma w teorii rozwiązywać problemy związane właśnie z nieuczciwym i coraz bardziej konkurencyjnym MEV.

PBS, czyli Proposer/Bilder Separation odnosi się do procesu oddzielenia twórców bloków, czyli komputerów, które zajmują się - jak nazwa wskazuje - budowaniem/tworzeniem bloku Ethereum, od tych, którzy wprowadzają te bloki do sieci, czy też proponują je w ramach konsensusu. Są to oczywiście walidatorzy POS.

Więcej o PBS pisał chociażby niejaki Vitalik Buterin np. tu.

Mev-boost

Mev-boost jest oprogramowaniem, które walidatorzy uruchamiają dodatkowo w ich węzłach Ethereum. Wysyła ono zapytania i zleca budowę bloków do sieci specjalnych konstruktorów.

MEV Flashbotsźródło: github.com/flashbots/mev-boost

Konstruktorzy bloków przygotowują pełne bloki, optymalizując je pod kątem ekstrakcji MEV oraz ustawiają opłatę dla walidatora, który wybierze ich blok. Następnie przesyłają swoje bloki do kolejnych uczestników tego procesu, jakimi są Relays.

Relays, czyli przekaźniki/przekaziciele zajmują się agregacją bloków otrzymanych od wielu konstruktorów w celu wybrania tego z najwyższymi opłatami, czyli najbardziej opłacalnego dla walidatora, który zarobi na nim najwięcej. 

Jest to pewnego rodzaju system aukcji, gdzie wygrywa ten blok, który płaci najwięcej. Co istotne dzięki rozwiązaniom opracowanym przez Flashbots tworzący bloki nie muszą ich ujawniać, czyli nie muszą pokazywać swojego MEV, aby nie paść ofiarą “kradzieży”.

Relays są bardzo ważną częścią całego procesu i najbardziej zaufaną stroną. “Warstwą dostępności danych i interfejsem komunikacyjnym między twórcami bloków i walidatorami”. Konstruktorzy muszą im ufać w zakresie sprawiedliwego przesyłania bloków, a walidatorzy w zakresie ważności bloku, dokładności i dostępności danych. Niestety w całym tym systemie zaufanie jest kluczowe, ponieważ zarówno twórcy bloków jak i relays mogą cenzurować, czy uprzedzać (ang. front-run) transakcje.

Mimo to, wszystkie role w całym tym systemie są otwarte źródłowo i nie wymagają pozwoleń. Każdy może proponować bloki, zostać przekazicielem albo oczywiście walidatorem sieci Ethereum, który uruchamia mev-boost.

Gdzie jest problem?

Wreszcie możemy przejść do wyjaśnienia poruszanego ostatnio dość głośno problemu związanego z cenzurą i centralizacją Ethereum.

Jak już widzisz cały ten system sprawia, że walidatorzy Ethereum z mev-boost nie konstruują już bloków, a jedynie publikują te, które prześle im Relay (z najwyższą opłatą). 

Dochodzimy do ważnego pytania. Ilu walidatorów ma wspomniany mev-boost i co im to daje? 

Oczywiście daje im to wyższe zarobki. Oprócz nagrody za blok dostają oni wyższą prowizję z transakcji, które poszukiwacze MEV umieścili w ich bloku. Te zachęty finansowe sprawiają, że większość jest chętna na instalacje rozwiązania opracowanego przez Flashbots.

W ciągu ostatnich 24 godzin aż 60% bloków Ethereum korzystało z mev-boost. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie jeden szczegół. 

Flashbots Relay jest głównym, można powiedzieć, że domyślnym uczestnikiem w przekazywaniu bloków (również budują bloki) oraz najbardziej dochodowym. Aż 80% bloków mev-boost zostało przesłanych przez Flashbots.

I tutaj zaczyna się cała afera i problem z centralizacją i cenzurą Ethereum. Krążą grafiki, które mówią o 51% bloków “zgodnych z OFAC”. Co to znaczy?

OFAC Ethereummevwatch.info

Jak pamiętacie, USA nałożyły sankcje na Tornado Cash, nie tylko na twórców, ale także na smart kontrakt i adresy komunikujące się z Tornado. Innymi słowy, jest to nielegalne, aby używać tej aplikacji.

Niestety, a raczej stety, nie da się po prostu zakazać czegoś Ethereum. Natomiast walidatorzy i górnicy niemal każdej sieci mogą umieszczać w bloku dowolne transakcje. Flashbots Relay (i nie tylko) działa w zgodzie z OFAC, czyli cenzuruje transakcje związane z Tornado, które po prostu nie są umieszczane w blokach przesyłanych oraz budowanych przez Flashbots.

Te transakcje stanowią 88% wszystkich, które korzystają z mev-boost, ponieważ jak wiemy dominuje w nich Flashbots Relay oraz kilka innych, które również podążają za OFAC. Mimo to “tylko” 51% wszystkich bloków jest cenzurowana. Dlaczego?

Ponieważ pozostałe są budowane albo przez walidatorów, którzy korzystają z innych Relays niecenzurujących niczego lub w ogóle nie korzystają z mev-boost. 

Czy 51% to dużo?

I tak i nie.

Musimy coś zrozumieć. 51% w tym wypadku oznacza, że transakcja związana z Tornado… zostanie opóźniona o blok, czy dwa. Tyle.

Cenzura Flashbots jest ewidentna i nie ma tu żadnej dyskusji. Jednak dotyczy to kilku “przekazicieli”. Co prawda budujący i przekaziciele zgodni z OFAC dominują mev-boost a ich udział w sieci może nadal rosnąć, ale nie stanowią oni całości ani Ethereum, ani nawet mev-boost.

Flashbots RelayFlashbots to nie jedyny twórca bloków i Realy, choć zdecydowanie największy. źródło: www.mevboost.org

Pamiętajmy też, że nie każdy blok musi zawierać transakcje OFAC, a dodatkowo właściwie tylko Tornado znajduje się dziś na tej liście. Oznacza to, że choć brzmi to groźnie, tak naprawdę w większości przypadków niewiele zmienia. 

Jeśli chodzi o cenzurę CAŁEJ SIECI, nadal nie ma o niej mowy! Ethereum działa tak jak powinno, a wszystkie transakcje są przetwarzane. Użytkownicy korzystający z tej sieci i Tornado mogą doświadczyć jedynie kilkunastosekundowych opóźnień.

Jeśli 51% kojarzy ci się z atakami na konsensus, nie dziwie się, ale nie ma to z tym nic wspólnego. Zagrożenie ataku 51%, a omawiane tutaj 51% to dwa różne bieguny. To nie znaczy, że taka liczba bloków cenzurujących sieć jest dobra! Ale nadal nie ma ona większego znaczenia ani dla ogólnej decentralizacji, ani cenzury.

W przyszłości Ethereum może mieć kłopoty...

To, że 51% nadal nie stanowi większego problemu nie oznacza jednak, że nie ma go w ogóle. Mev-boost pozwala walidatorom zarabiać więcej. Naturalne jest więc, że większość będzie dążyć do… zarabiania więcej.

Zachęty są tak skonstruowane w każdej sieci. Gdy pojawia się rozwiązanie pozwalające zwiększyć dochody, wszyscy w końcu się na nie przeniosą. 

Jak możemy przeczytać na boost.flashbots.net nagrody mogą wzrosnąć nawet o 75%!

Może to zwiększyć nagrody walidatora o 75,3% lub dać APR 12,86% ze stakingu ETH zamiast 7,35% bez MEV.

To bardzo dużo. Z perspektywy finansowej posiadanie walidatora bez mev-boost to ogromny błąd. 

W tym wypadku może to w przyszłości oznaczać prawdziwą cenzurę i podążanie za wytycznymi rządów i innych dużych, czy znaczących organizacji. Jeśli Flashbots chce działać zgodnie z OFAC ma do tego pełne prawo i niestety oznacza to, że zapewne będą działać w zgodzie z każdą inną dyrektywą, a przy ich dominacji może to w przyszłości sprawiać prawdziwe problemy.

Jeśli dodamy do tego projekty płynnego stakingu jak chociażby ogromne Lido, czy w pełni scentralizowane giełdy, może się okazać, że zmierzamy w bardzo złym kierunku dla ETH. 

Na szczęście same zachęty to nie wszystko, a kryptowaluty działają tak, że zawsze można coś zrobić lepiej lub zapłacić kluczowym uczestnikom sieci więcej dodając kolejną warstwę monetyzacji. Taką warstwą może być dodatkowa nagroda za niekorzystanie z Flashbots, a raczej za korzystanie z alternatyw, które np. będą mieć własny token, będący kolejnym dodatkiem do nagrody.

Poza tym, z jakiegoś powodu wielu walidatorów nadal nie korzysta z mev-boost, a nawet jeśli, to nie wszyscy korzystają z Flashbots. Może ma to związek właśnie z tym, że kłóci się to z całym celem kryptowalut i jest zagrożeniem dla przyszłej wartości i wizerunku ETH. Czy jest to bardziej rozważane przez walidatorów niż się wydaje? Wygląda, że tak.

Dodatkowo pojawiają się rozwiązania zdecentralizowane lub anonimowe, które nie muszą bać się o sprawę w sądzie za wspieranie terroryzmu… No i w końcu samo Flashbots może podążać w stronę większej decentralizacji i braku cenzury (co robi).

Najbardziej możliwym scenariuszem jest więc ten, w którym sieć rozwiązuje ten problem sama. Używanie innych przekaźników lub brak instalacji mev-boost właściwie rozwiązuje problem cenzury, a ich mnogość i wolność wyboru, problem centralizacji.

Czy Ethereum jest scentralizowane, cenzurowane i czy to wina POS?

Od razu odpowiem na drugą część pytania. Mechanizm konsensusu nie ma tu żadnego znaczenia. Transakcje można cenzurować tak samo w POW, jak i POS. Różnica miedzy BTC i ETH (i walką społeczności) w tym wypadku dotyczy bardziej możliwości tych sieci, nie ich mechanizmów. Znacznie bardziej skomplikowane Ethereum ma więcej punktów zapalnych, kontrowersyjnych i podatnych na regulacje niż prosty Bitcoin, na którym możesz wysłać transakcje z A do B… POS nie ma tu znaczenia.

Czy w tym momencie Ethereum jest scentralizowane i cenzurowane w związku z Flashbots? 

Nie. 

Jeśli jednak wszyscy postawią na kasę, nie będą opracowywać alternatyw i zignorują to, no bo “co z tego, że nie można prać już na Tornado?”, wtedy pewne aplikacje i adresy staną się bezużyteczne, a rządy dobiorą się do kogo chcą. W takim scenariuszu Ethereum niestety straci sens istnienia, chyba że jako w pełni kontrolowany odłam CBDC? W każdym razie nie będzie mowy o "permissionless and decentralized". 

Na szczęście taki scenariusz jest bardzo mało prawdopodobny.

 

Popularne